Najpierw byli Meg i Greg. Pisali razem (www.megigreg.blox.pl), by po latach rozpaść się na dwie połówki i pójść w swoje życia. Zostały litery, słowa, zdania. W niej sączą się one nieustannie, więc przeprowadziła się na inną stronę pisania. O emocjach emocjonalnie i w jej kształcie. O zwykłościach niezwykle. Do zamyślenia choćby bezmyślnie.
10 gru 2016
M 234 albo dwa:
Raz jest kożuch śniegu, a raz nie ma i kiedy nie ma, to mała ona
twierdzi, że idzie wiosna a nie zdążyła ulepić bałwana. Każdego dnia
przesuwa moment, kiedy weźmie z tarasu mały, żółty i jeszcze nadmuchany
basen, bo jak przyjdą mrozy, to się ten basen zepsuje, a maleńka ona
miałaby w nim dużo radości już wtedy, kiedy będzie ciepło. Więc się w
końcu zbierze i zrobi te trzy kroki w zimnie. I powinna tez pochować
meble ogrodowe do altany, bo w sumie już czas, a brudny śnieg sprawi, że
na i tak już przyszarzałej bieli będzie jeszcze gorzej. Jeszcze kilka
dni temu kwitły begonie, ale teraz powalone zimnem, umarły jednej nocy.
Za to kret nie próżnuje i postawił dwadzieścia piramid Cheopsa opodal
stawu a on za nic nie może go złapać w zastawiane rurki-pułapki. Ona
dużo w domu, bo maleńka ona kaszle i są sobie we trzy i tak dni płyną,
wypełnione inhalacjami, syropami i obserwacją, jak ogród coraz bardziej
zastyga. Ma dwie małe je i tak sobie myśli, że dwa albo bycie drugą było
u niej najczęstsze. Urodziła się w drugim miesiącu roku. Zazwyczaj była
druga w klasie w nauce, druga w konkursach literackich, bo w
plastycznych to zazwyczaj pierwsza. W harcerstwie zawsze przyboczna albo
ogólnie zastępca drużynowej, jak wierny giermek-uzupełniacz, kończyła
marzenia na zielonym sznurze, nie na granatowym. W pracy zastępca, prawa
ręka, lewą też była, ale z awansem na prawą. Dobra asystentka. Druga
córka. Ona też ma dwie córki z drugim mężem. Tak miało być, że są one dwie, bo jakżeby inaczej, skoro podwójny los na wszystko, ale tak właśnie on się układa. Ilu ma takie drugie życie, dane z różnych
powodów. Ilu wchodzi do tej samej rzeki. Ilu nie docenia tego
pierwszego życia , nie patrzy na znaki i na to, że wszystko jest po coś.
Tak ma, ta ona i co jeszcze będzie u niej drugie, tego jeszcze nie wie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz