Ma pędzel w palcach i nim włada od lat wielu, wydobywa, upiększa, koloruje, barwi, nadaje ton i rytm każdej twarzy. W czarno-białym świecie udusiłaby się z natłoku myśli okołokolorowych w głowie, więc maluje, widzi, zauważa, wygładza, dobiera, troszczy się, dodaje po laserunku, po muśnięciu, po. Jak obraz. Twarz.
Zdjęcia: Piotr Piątek www.fridayimage.com
Dziękuje mu za to, że on potrafi to przytrzasnąć aparatem w mistrzowski sposób. A potem są endorfiny pomakijażowe i ona płacze ze szczęścia i pełni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz